W sobotę 24 stycznia w domku myśliwskim koła "Diana" w Dąblinie zebrało się 84 myśliwych z pięciu kół łowieckich z terenu gminy Gniewkowo: "Lis", "Bażant", "Cyranka", "Diana" i "Ryś" oraz przybyli goście. Prezes koła "Lis" poinformował o głównym celu spotkania, czyli o wzajemnej integracji myśliwych, wspólnym, bezpiecznym polowaniu i potrzebie ochrony zwierzyny drobnej.

 

W sobotę 24 stycznia w domku myśliwskim koła "Diana" w Dąblinie zebrało się 84 myśliwych z pięciu kół łowieckich z terenu gminy Gniewkowo: "Lis", "Bażant", "Cyranka", "Diana" i "Ryś" oraz przybyli goście. Prezes koła "Lis" poinformował o głównym celu spotkania, czyli o wzajemnej integracji myśliwych, wspólnym, bezpiecznym polowaniu i potrzebie ochrony zwierzyny drobnej.

 

 

 

Wszystkich myśliwych oraz gości powitał kol. Jan Czarczyński, prezes koła "Diana", na terenie którego zorganizowano miejsce spotkania. Warte podkreślenia jest to, że w polowaniu uczestniczyły trzy Diany. Na spotkaniu organizacyjnym wybrano prowadzącego polowanie. Został nim kol. Grzegorz Pomianowski, łowczy koła "Bażant", który był jednym z pomysłodawców polowania. Witając myśliwych hasłem "Darz Bór" kol. Grzegorz objaśnił zasady polowania, przypomniał obowiązujące przepisy regulaminu polowań, po czym myśliwych podzielono na pięć grup. Polowano na stogach i trzcinach. Tego dnia panowała typowo wiosenna, słoneczna aura.

Na pokocie znalazło się 7 lisów. Królami polowania zostali koledzy: Jarosław Wikarski z koła "Ryś" oraz Jarosław Łuczak, który jest myśliwym niezrzeszonym. Królowie strzelili po dwa lisy. Tytuł wicekróla zdobyło dwóch kolegów: Tomasz Łosiakowski  z koła "Cyranka" oraz Adam Kiersztan  z "Rysia". Pudlarzy również nie brakowało...

 

 

Organizatorzy pragną podziękować wszystkim kolegom z innych kół (z Aleksandrowa Kujawskiego, z Rogowa, ze Żnina) za udostępnienie wspaniałych psów. Nagrodę dla najlepszego psa zdobył Rocky (foksterier) kol. Kazimierza Pogodzińskiego z Aleksandrowa Kuawskiegoj, przy którym strzelono trzy lisy. Drugie miejsce zdobył Kobra (jagdterier) kol. Łukasza Pilaczyńskiego, który wygonił 4 lisy, a 2 z nich strzelono.

Pozostałe psy, których praca zyskała uznanie tego dnia to: Ava (jagdterierka) kol.Grzegorza Pomianowskiego - strzelono 1 lisa, Bols kol. Jerzego Grochalskiego - pies wygnał borsuka, Boss (jagdterier) kol. Bogdana Marcinowskiego - strzelono 1 lisa, Szejk i Diana (jagdeteriery) kol. Huberta Dębowskiego, Wear (jagdterrier) oraz suczka Estella (parson russel terrier), których właścicielem jest kol. Jacek Zachwieja.

Puchar Burmistrza Gniewkowa przypadł naszemu kołu, na terenie którego zostały strzelone 4 lisy.

 

 

 

Kol. Janusz Brodziński, nestor łowiectwa kujawsko-pomorskiego, w krótkim przemówieniu podziękował za wspaniałą inicjatywę i koleżeńską atmosferę podczas polowania.

 

Po zbiórce prowadzący polowanie zaprosił wszystkich na pyszną grochówkę, którą ufundował kol. Zbigniew Fossa, oraz na ognisko.

 

 

Warto również zwrócić uwagę na oprawę muzyczną polowania, podczas którego zarówno na zbiórce, na pokocie jak i przy posiłku przygrywał zespół sygnalistów myśliwskich.

 

 

Polowanie, które w tak licznym gronie odbyło się po raz pierwszy zakończyło się sukcesem, zważywszy nie tylko na ilość upolowanej zwierzyny, ale przede wszystkim na jego bezpieczny przebieg, świetną koleżeńską atmosferę, a także na fakt, że każdy myśliwy mógł polować na terenie innego koła, poznając nieznane dotąd łowiska i obwody. Jeszcze przed zakończeniem polowania, pojawiły się już pomysły, aby w tym samym gronie w sierpniu br. zorganizować polowanie na kaczki.

Darz Bór!

 

 

Więcej zdjęć można obejrzeć TUTAJ